NASZA WSPÓLNOTA MINISTRANTÓW

Trochę historii: Ministrant jest pomocnikiem przy sprawowaniu Mszy św. i podczas innych nabożeństw liturgicznych. Można sobie zadać pytanie: od kiedy właściwie istnieją ministranci? Odpowiedź na to pytanie jest właściwie bardzo prosta: od kiedy w ogóle istnieje nabożeństwo. Już w starotestamentalnym narodzie izraelskim było jedno pokolenie wybrane do służby w świątyni – pokolenie Lewiego. Ministrantami, czyli tymi którzy służą, można nazwać również Apostołów. Oni to uczestniczyli i służyli do pierwszej Mszy Świętej podczas Ostatniej Wieczerzy. Natomiast w powstającym Kościele apostołowie potrzebowali kogoś do posługiwania wiernych. Wybrali więc siedmiu pomocników i nazwali ich diakonami, to znaczy sługami. Gdy wspólnoty chrześcijańskie stawały się coraz większe, wszystko, co było do wykonania, dzielono w formie różnych zadań pomiędzy członków danej wspólnoty.

Samo słowo ministrant pochodzi od łacińskiego – ,,ministrare”, co oznacza ,,służyć”. Posługa ministranta związana jest nierozłącznie z miejscem jej sprawowania, a więc z kościołem. To tu ministranci są najbardziej widoczni – są ubrani w komże, kolorowe stroje wraz z pelerynkami, które nakładają zwłaszcza w niedzielę i uroczystości, albo białe alby przepasane cingulum. Asystując kapłanowi, uświetniają liturgię. W Polsce ministranci pozdrawiają się słowami „Króluj` nam Chryste – zawsze i wszędzie.”

Miejscem, gdzie ministranci przygotowują się do swojej posługi jest zakrystia. To tutaj każdy z nich ubiera się w strój ministranta. Tutaj także odmawia modlitwę przygotowując się do liturgii: Oto za chwilę przystąpię do ołtarza Bożego, do Boga, który rozwesela młodość moją. Do świętej przystępuję służby. Chcę ją dobrze pełnić. Proszę Cię Panie Jezu o łaskę skupienia, by myśli moje były przy Tobie, by oczy moje były zwrócone na ołtarz a serce moje oddane tylko Tobie.

W czasie swojej służby ministrant jest tym, który niesie znaki. Znakami tymi są przedmioty niezbędne w liturgii, które mają ludziom coś przekazać i wskazywać na inną, niebiańską rzeczywistość. Znakiem jest również sama postawa ministranta, na którego patrzą ludzie przebywający w kościele. Z jego postawy powinni brać przykład koledzy, bo ministrant to również ten, który pokazuje przez swoje służenie, że uczestniczyć w liturgii nie znaczy, jak w kinie albo przed telewizorem, słuchać i oglądać, lecz współdziałać i współtworzyć ją, czynnie się angażując. Taka postawa ministranta wskazuje na poprawne i właściwe uczestnictwo w liturgii wszystkich biorących w niej udział. Ministrant ma więc obowiązek świadczyć postawą!

            Wspólnota ministrancka w naszej Parafii liczy obecnie 16 chłopców.  Służą  w Golcach, Dębołęce, Karsiborze i w kościele parafialnym w Rudkach. W Karsiborze dodatkowo służy 2 dorosłych ministrantów .Niestety wciągu tych kilku lat wielu poszło do innych szkół; zaangażowali się w grupy  sportowe  itp. –i w konsekwencji  zrezygnowało. Zachęcam zwłaszcza młodych chłopców do służby Bożej to wielki zaszczyt i wyróżnienie a także ogromna satysfakcja dla rodziców.